Linie lotnicze Icelandair obsłużyły w listopadzie ponad 300 tys. pasażerów – poinformował w oficjalnym komunikacie narodowy przewoźnik Islandii.
Wynik uzyskany w przedostatnim miesiącu bieżącego roku jest lepszy o 6,4 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Od stycznia do końca listopada na pokładach odrzutowców Icelandair doliczono się już 4,3 mln podróżnych. To oznacza wzrost rok do roku o osiem proc.
41 proc. obsłużonych w jedenastym miesiącu bieżącego roku pasażerów wykorzystała loty narodowego skandynawskiego przewoźnika w podróży do innych miejsc docelowych z przesiadką w stołecznym porcie Rejkiawik-Keflavik. 34 proc. klientów przyleciało bezpośrednio na Islandię, a dziewiętnaście proc. odleciało z Wyspy Gejzerów. Wreszcie sześć proc. podróżowało w listopadzie rejsami krajowymi, głównie do Akureyri na północy wyspy.
Punktualność, mierzona liczbą rejsów, startujących w ciągu kwadransa od zaplanowanej wcześniej godziny odlotu, osiągnęła w przedostatnim miesiącu bieżącego roku pułap 84,7 proc. Wskaźnik wypełnienia samolotów był na poziomie 82,4 proc. To o siedem punktów procentowych więcej w stosunku do listopada ubiegłego roku.
– Utrzymywaliśmy przez cały miesiąc doskonałą punktualność i wysoki wskaźnik wypełnienia samolotów. To dowodzi niezawodności naszej sieci tras – podkreślił Bogi Nils Bogason, prezes narodowego przewoźnika Islandii, który na początku minionego tygodnia
odebrał swojego pierwszego airbusa w 87-letniej historii tych skandynawskich linii lotniczych.